Pierwsza pomoc

ZAWSZE OSUSZYĆ, OGRZAĆ I NAPOIĆ!

Ogrzewanie i suszenie

Czy to ptak, czy ssak, większość zwierząt ma temperaturę ciała wyższą od ludzkiej. Dlatego, jeśli poczujesz, że zwierzak jest chłodniejszy od twojej dłoni i na dodatek mokry, należy go ogrzać i osuszyć. Zabrać do ciepłego pomieszczenia, wytrzeć w ręczniki papierowe (nieperfumowane) lub w pieluszkę/ręcznik. Jak ogrzewać? Najlepiej na ciepłym termoforze lub poduszce elektrycznej albo pod lampką czy promiennikiem ciepła (tzw. kurą elektryczną). Można też użyć plastikowej butelki, do której wlewasz mocno ciepłą wodę, owinąć butelkę w ręcznik lub pieluszkę i wsadzić do pudełka, w którym trzymasz zwierzę. Zamiast butelki można też użyć słoika i po wypełnieniu mocno ciepłą wodą wsadzić do skarpety, aby zwierzę się nie poparzyło. Wychłodzony pisklak, czy osesek ssaka, przytuli się do takiego źródła ciepła i ogrzeje.

Pamiętaj, aby zostawić zwierzaczkowi możliwość odsunięcia się od źródła ciepła, jeśli zrobi mu się za gorąco. Czyli zawsze, ogrzewaj pół pudełka, np. pół pudełka postaw na poduszce elektrycznej a pół poza, albo skieruj lampkę grzejącą na połowę pudełka, a pół pozostaw w cieniu itp.. Jeśli zwierzak przegrzeje się, to będzie miał możliwość odsunięcia się w chłodniejszy kąt. 

NIE PRZEGRZEWAJ – BO ZABIJESZ! Każde zwierzę może umrzeć nie tylko z wychłodzenia, ale też z przegrzania. Jeśli widzisz, że pisklę, ptak dorosły, czy ssak ziaje jak pies, ma otwarty dziób i wciska się w chłodny kąt pudełka, to znaczy, że jest mu za gorąco – zmniejsz ciepłotę w pudełku.

Pojenie

W zależności od wielkości zwierzęcia można je napoić lekko osłodzoną wodą ze strzykawki (oczywiście bez igły) lub z pipety, a nawet z palca, ewentualnie z miseczki. Jeśli jest to małe pisklę to najlepiej podać do dzioba po kilka kropelek (delikatnie rozchylając dziób), im większe zwierzę, tym więcej wody możemy podać. Przykładowo ptakom wielkości wróbla czy sikorki – kilka kropel do dzioba, kosom czy szpakom – kilkanaście kropel do dzioba, ptakom wielkości gołębia/ sroki/ kawki – kilka mililitrów (pisklakowi 0,5 ml, większemu pisklęciu 1-2 ml, dorosłemu 3-5 ml). Zawsze podawaj wodę powoli, kropla po kropli, aby zwierzę miało czas przełknąć (jeśli zachłyśnie się, może to spowodować zachłystowe zapalenie płuc, które bardzo trudno wyleczyć).

Wodę podajemy kilka-kilkanaście razy dziennie w zależności od tego, jak bardzo odwodnione jest zwierzę. Zobaczysz, że zdrowy odwodniony zwierzak będzie chętnie pił podawaną wodę, a wykręcał się od tego, jak już się napoi. Pisklęta czy oseski ssaków nigdy nie napiją się same, trzeba je napoić ręcznie, dorosłe powinny napić się samodzielnie z miseczki. Pamiętaj, że ptaki z długim dziobem napiją się tylko z długiego naczynia. Większość ptaków nabiera wodę dziobem jak łyżką, tylko niektóre gatunki np. gołębie umieją ciągnąć wodę łykami.

Nietoperz – odwodniony nietoperz wypije nawet i mililitr wody ze strzykawki na raz, ale najlepiej podzielić 1 ml na 4 dawki i każdą (0,25 ml) podawać co godzinę, aż się nasyci. Odwodniony nietoperz może wypić nawet więcej na dobę, byle w małych dawkach. NIGDY NIE DOTYKAJ NIETOPERZA GOŁĄ DŁONIĄ, nietoperze mogą przenosić wściekliznę. Nie znaczy to, że znaleziony nietoperz jest chory, może jest po prostu osłabiony. Niedoświadczone nietoperze najczęściej magazynują za mało tłuszczu na swoją pierwszą w życiu hibernację i nie są w stanie dotrwać do końca zimy. Dlatego najczęściej takie wychudzone nietoperze znajdujemy pod koniec zimy. Przy użyciu rękawiczek/ szmatki/ rękawa grubego swetra lub kurtki przełóż nietoperza do szczelnego tekturowego pudełka (zrób małe dziurki na powietrze, pamiętając, że nietoperz przeciśnie się przez szczeliny, dlatego muszą być to dziurki). Włóż do środka wilgotną szmatkę (odwodniony nietoperz położy się na niej i będzie lizał wodę), postaw pudełko w ciepłym pomieszczeniu, a następnie poszukaj pomocy.

PAMIĘTAJ O ZASADZIE 3xC – chore lub ranne zwierzęta potrzebują mieć Ciepło, Cicho i Ciemno, a wszystko po to, aby ograniczyć stres, który jest obok chorób i urazów jednym z najczęstszych przyczyn zgonów dzikich zwierząt, będących pod opieką ludzi. Dlatego po udzieleniu pierwszej pomocy, zostaw zwierzę w spokoju, w ciepłym pokoju, z daleka od zgiełku.

NIE TRZYMAJ DZIKIEGO ZWIERZĘCIA:

  • w łazience ani w kuchni – dzikie zwierzęta bardzo źle znoszą zapach chemikaliów (proszków, mydeł, płynów wszelkiej maści), oraz gazu i spalin z kuchenki gazowej, podobnie zresztą jak dymu papierosowego czy zapachu lakierów, farb lub rozpuszczalników;
  • na wacie – zwierzęta często połykają watę, która zatyka przewód pokarmowy, powodując zgon;
  • w gałgankach, włóczce, czy podartych materiałach, z których troczą się nitki – dzikie zwierzęta często zaplątują się w takie nitki, np. o nogę – nitka odcina dopływ krwi i powodując martwicę;
  • na świeżej trawie – taka trawa jest zimna i najczęściej wilgotna, co doprowadzi do szybkiego wychłodzenia zwierzęcia.

Po udzieleniu pierwszej pomocy skontaktuj się z najbliższym Ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt (Ośrodki dla dzikich zwierząt w Polsce) lub zadzwoń do nas po poradę (tel. 790 36 99 36) albo napisz (dzika.klinika@op.pl), załącz zdjęcie, my oznaczymy gatunek oraz wiek i odpowiemy Ci, co dalej robić. Dopiero fachowcy po oznaczeniu gatunku poradzą Ci jak nakarmić dzikie zwierzę. Nigdy sam nie eksperymentuj z pokarmem, zapytaj nas o to!

Tak wiele błędów ludzie popełniają w sprawach karmienia dzikich zwierząt, że włos jeży się na głowie. Dlatego nie będziemy tutaj nic pisać o karmieniu znalezionych zwierząt. Doradzimy Ci jak karmić zwierzaka dopiero, jak skontaktujesz się z nami, dopiero jak oznaczymy gatunek i wiek.

PAMIĘTAJ – pisklaki drobnych gatunków ptaków wróblowych muszą jeść co pół godziny, dlatego jak najszybciej po znalezieniu pisklaka zadzwoń do nas po instrukcję kamienia!

Więcej informacji w naszej broszurze „Znalazłem dzikie zwierzę – co robić?”.